środa, 6 lutego 2013

Róże karnawałowe

Dzisiaj kolejny przepis na jutrzejszy Tłusty Czwartek. Pierwszy raz róże karnawałowe smażyłam w zeszłym roku i wyszły całkiem ładne. Zaskakujące jak z kilku kawałków płaskiego ciasta pod wpływem gorącego tłuszczu może wyjść ciekawa forma. Ciasto takie jak na chruściki

Składniki:
  • 400 g mąki
  • 1/2 szkl  gęstej,  kwaśnej śmietany
  • 7 żółtek
  • szczypta soli  
  • 1 białko z jajek
  • olej do smażenia 
  • cukier puder i cukier wanilinowy do posypania
  • konfitura lub wiśnie 
Żółtka zmieszać ze śmietaną, wlać do przesianej mąki, dodać sól i wyrobić na jednolitą masę. Odstawić na 15 min pod przykryciem. Podzielić na 2 części, wałkować na gr ok 3 mm.Wykrawać szklanką koła, następnie mniejszą szklanką i kieliszkiem. Na każdą różę potrzeba 3 różnej wielkości kołek. Każde koło nacinać po bokach kilka razy. Na spodzie kłaść największe, na środku posmarować białkiem, przykładać kolejne, smarować białkiem i na koniec położyć najmniejsze. Na środku przycisnąć, aby się wszystko zlepiło. Smażyć na oleju z obu stron na złoty kolor. Przed usmażeniem róż karnawałowych, należy zrobić próbę temperatury oleju i wrzucić kawałek ciasta. Usmażone róże odsączyć na ręczniczkach papierowych, posypać obficie cukrem pudrem i posypać szczyptą cukru wanilinowego. Można na środek dać odrobinę konfitury, lub wiśnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz